KP Gdynia vs Kaszuby Połchowo 2:0 Relacja

KP Gdynia vs Kaszuby Połchowo 2:0 Relacja

KP Gdynia vs Kaszuby Połchowo 2:0 (1:0)

Skulich - Mroziński (54' Sobczak), Brylowski, Bieszk, Kuźmin (76' Ptaszyński) - A.Milewski (83' Młynarski), Czerwionka,Nowicki, T.Zieliński - Uchański (73' Szewczyk), Ickiewicz

Bramki:
Uchański 28'
Ickiewicz 67' (Uchański)

Żółte Kartki:
Czerwionka

Na wstępie życzymy szybkiego powrotu do zdrowia dla Mrozika!! Trzymaj się stary i jak najszybciej do NAS wracaj.

Kto był na obiekcie i obserwował przebieg meczu widział, że tylko jedna drużyna rządziła na boisku, a był to Klub Piłkarski Gdynia! Gospodarze od pierwszej minuty narzucili przeciwnikowi swój styl gry, którego nie odpuścili do końca spotkania. Zawodnicy nie grali w piłkę.... oni grali piłką co przekładało się na znakomite sytuacje bramkowe i owocowało tym, że przeciwnik swoich sytuacji do strzelenia bramki miał tylko tyle, że można było policzyć je na palcach jednej ręki.

Pierwszą bramkę dla KPG zdobył nasz (bez urazy Ucho ;)) weteran boiskowy Jacek UCHAŃSKI, który najlepiej odnalazł się w zamieszaniu, jakie powstało w polu karnym po rzucie rożnym. Udało mu się wepchnąć głową futbolówkę do bramki na tyle dokładnie, że ominęła ona 3 obrońców i bramkarza drużyny gości.
Do końca pierwszej połowy Gdynianie mieli jeszcze 2 szanse na podwyższenie wyniku lecz zabrakło tej końcowej precyzji.

Druga połowa wyglądała bliźniaczo podobnie jak pierwsza. Gospodarze nie pozwalali przeciwnikowi na rozwinięcie skrzydeł. Wszystkie akcje były tłamszone na środku boiska. Z rzadka udawało się Gościom przejść na połowę strzeżoną przez Błękitno-Czarne koszule (w tym meczu Pomarańczowo-Czarne ;)).

Drugą bramkę dla naszej ekipy zdobył Kacper ICKIEWICZ. Na wolne pole (jak to było ćwiczone na treningach) piłkę dostał strzelec pierwszej bramki UCHAŃSKI. Ściął do środka, miną bramkarza i pięknym podaniem wzdłuż pola karnego wyłożył piłkę ICKOWI. Ten musiał tylko dokonać formalność lokując piłkę pod porzeczką i nad głowami próbujących ratować sytuację obrońców.

Do końca meczu można było zauważyć 100% skoncentrowanie każdego zawodnika KPG pomimo prowadzenia w tym spotkaniu 2:0.
W moim przekonaniu był to mecz na poziomie V ligi i najlepszy w wykonaniu Klubu Piłkarskiego Gdynia w tym sezonie (tylko szkoda, że musiał to być mecz ostatni - ale lepiej późno niż wcale).

Było założenie zdobycia 12 punktów. Udało się wywalczyć 6!! Źle nie jest ale po meczu z Połchowem jest niedosyt!! Wiemy, że stać NAS na więcej.... wiemy, że potrafimy grać piłką.... wiemy, że potrafimy sprostać każdemu wyzwaniu.... mamy teraz czas by to wszystko doszlifować i powalczyć o piedestał bo nic jeszcze nie jest stracone. W tym momencie do lidera brakuje nam TYLKO/AŻ 8 punków, wiec to nie jest przepaść. Wyeliminujmy te małe błędy, które w tej rundzie NAS dopadły, a może zrobimy wszystkim i sobie przede wszystkim niespodziankę!!

Jesteśmy MOCNI!!!
Jesteśmy SZYBCY!!!
Jesteśmy DUMNI!!!

KPG!!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości